Tak , tak, wiem - to nie był kwiat, tylko gwiazda i oczywiście nie z kordonka, tylko z obsydianu, jedynie aksamitka się zgadza. Ale takie było moje pierwsze skojarzenie ;-)
Jadelit górski fioletowy opleciony posrebrzanym drucikiem. Bardzo polubiłam te fioletowe kuleczki, zwłaszcza w połączeniu ze srebrem. Nazwa trochę z miłości do ostrych brzmień, trochę na przekór klasycznemu wyglądowi.