Zapożyczonej od dzieci, a właściwie wskrzeszonej polatach fascynacji mitami starożytnych Greków ciąg dalszy. Oready to chyba najrzadziej kojarzone nimfy, nimfy górskie. Choć przcież od ich nazwy wzięły nazwy rudy metali. Tak to już jesy, że nimfa kojarzy man się z zielenią i wiatrem, nie z twardą skałą.
Długi naszyjnik z lnu, kolara, jaspisy, chryzokoli i marmuru.
A skoro już o górach mowa...
Piękne, naturalne kolory. To takie lato w sandałach, lnianej sukience i wianku na włosach. Cudo!
OdpowiedzUsuń