Prezentuję kolejny lniany naszyjnik, tym razem z metalowymi koralikami i guzikiem od starej kurtki. Żeby utrzymać się w tej surowej konwencji użyłam zapięcia od... no właśnie nie pamiętam już czego, w każdym razie też z odzysku. Tak mi się spodobał, że postanowiłam go sobie zatrzymać ;-)
30.7.13
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Czadowy!
OdpowiedzUsuńBardzo fajny , pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie!
OdpowiedzUsuń