To, że nie było nie tu 1000 lat nie oznacza, że nic w tym czasie nie robiłam. A że wczoraj udało mi się urządzić pierwszą od dawna sesję zdjęciową, pokazuję część tego, co niedawno powstało. Te szydełkowe naszyjniki z lnianych nici i koralikowej drobnicy mają już kilka miesięcy. Ale dopiero wczoraj zrobiłam im porządne zdjęcia. Oto moje szydełkowce w pięciu kolorach:
czarny
naturalny
fioletowy
bordowy
ecru
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz