it's probably me

it's probably me

cytat miesiąca

Tyś nie samotny, za rogu załomem
Czeka na cię człowiek, także nie sam - z łomem.

/St. Jerzy Lec/

Odwiedzają mnie

23.11.12

Zbiło misię ;-)

No przecież się nie przyznam, że sam zrzuciłam ze stołu pojemnik na cukier, prawda? A poza tym, czy to moja wina, że był szklany z ceramiczną pokrywką i ta pokrywka pękła była w kilku miejscach? No nie moja przecież! Niemniej jednak stanęłam przed problemem braku odpowiedniego naczynia i stwierdziłam, że skoro to misię ze stołu spadło, to sama zrobię nowy. Na warsztat wzięłam słoik po kawie made by Biedronka. Lubię te słoiki, maja ładny kszałt i są dość pojemne, więc idealnie nadają się do kuchni do przechowywania różnych różności. Wyszło takie coś:

A jak się już rozkręciłam, to zmalowałam od razu drugi słoiczek. Jeszcze nie wiem, co w nim będzie, na wazon jest za mały. No cóż, coś wymyślę:

 I jeszcze fotka obu razem, tak się jakoś przy aparacie rozkręciłam ;-)







2 komentarze:

  1. No proszę, jakie piękne mrożone jagody wyszły z całego tego stłuczonego szkła! :) Chyba dobrze czasem coś potłuc...na szczęście!

    OdpowiedzUsuń
  2. Potrzeba matka wynalazku, a tutaj jeszcze z wykorzystaniem inwencji twórczej:) Super, na pewno oko będa cieszyć!
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń