"Z pogodą ducha przyjmijcie najgorsze prezenty świata, ze znienawidzoną bratową przełamcie się opłatkiem, z życzliwością (może, a pewnie nawet musi być to życzliwość skonstruowana) posłuchajcie ględzeń wuja, z niezrównoważoną umysłowo szwagierką pogapcie się na seriale. Wybaczcie antysemitom, homofobom i liberałom, jak ich macie w rodzinie, a też antykomunistom, antyklerykałom i antypisiorom. Wybaczcie papistom i antypapistom. Wybaczcie tym, co tracą władzę, i wybaczcie tym co obejmują władzę. I okażcie łaskę tym, co ułaskawiać pragną - łaska jest dobra. Wybaczcie ubekom i o ubectwo posądzonym. Wybaczcie lustratorom i wybaczcie antylustratorom. Wybaczcie nawet tej babilońskiej wszetecznicy z Unii Europejskiej, co do cna zdeprawowane nie pojęła, że nasz strzegący rodziny poseł pragnie mieć z nią dziecko. Jej teraz także - dziecię się narodziło. (...)
Dziecię się wam narodziło! Śpiewajcie kolędy! Z całych sił i z całego serca! Co z tego, że teść fałszuje? Śpiewajcie i nie wstawajcie zza stołu, i nie podnoście się z fotela. Bierzcie święta na klatę i obżerajcie się ile wlezie. A jak pod koniec, po podwójnym bigosie i po jeszcze ciepłym potrójnym serniku zupełne zezwierzęcenie, a nawet błogie zbydlęcenie, was ogarnie, nie miejcie wyrzutów sumienia, a pławcie się w zbydlęceniu. Bądźcie bydlętami. Święta bowiem, jak mówi kolęda, to jest taki czas, w którym nawet "bydlęta klękają".
/Jerzy Pilch: Aniołek bez polotu/
WESOŁYCH ŚWIĄT WSZYSTKIM ŻYCZĘ!!!
Wzajemnie, Kochana...:)
OdpowiedzUsuń