... ale będzie galeria, a co? ;-)
Wczoraj dokonałam dzieła zniszczenia - ze starej kurtki odprułam guziki i zamek, rozmontowałam stary pasek. Potem wpadłam w twórczy szał i z uzyskanego złomu zmontowałam trzy pary kolczyków. Zwariowane są troszkę, ale tytuł bloga zobowiązuje - biżuteria ze wszystkiego, to ze wszystkiego ;-)
Recykling po raz pierwszy:
Po raz drugi:
I po raz trzeci:
I jeszcze dwa zdjęcia zbiorowe:
Dużo tych zdjęć, ale złomiaki okazały się bardzo fotogeniczne ;-) Bardzo miło się je ustawiało i fotografowało, mogłabym jeszcze i jeszcze.
Świetne kolce! Recycling dobra rzecz! :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe kolczyki! Te ostatnie chętnie bym przygarnęła ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Nurrgula, dzięki!
OdpowiedzUsuńBrzydula, daj znać na @, dogadamy się ;-)