Jak już dobrałam się do szklanych pereł, to nie mogłam przestać. (Czy ktoś jeszcze pamięta taką, która twierdziła, że perły są pretensjonalne?;-) Oto jeden z kompletów inspirowany muzyką jednego z moich ulubionych zespołów.
Stąd zapożyczyłam tytuł:
A to inny ich utwór, jeden z tych moich naj, naj, naj ;-):
Przepiękny komplecik. Bardzo mi sie podoba.
OdpowiedzUsuńyeah!manowar;]
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!:]\m/
Rewelacyjny komplet :)
OdpowiedzUsuńPerełki to fajna rzecz, dają wiele możliwości :)
OdpowiedzUsuńManowar? Dobrze jest! :D
Świetny komplet- lubię takie połączenia. :)
OdpowiedzUsuńKurcze- Manowar dla mnie za ciężki :)