No właśnie. Zaczęło się wczoraj, wysypałam wszystko co mam i postanowiłam to jakoś sensownie poukładać. Przy okazji kilka dawniejszych tworów postanowiłam przeznaczyć do recyclingu ;-)
Dziś sprzątania dalszy ciąg - najpierw robiłam milion zdjęć rzeczy których nie sfotografowałam wcześniej i takich, które moim zdaniem trzeba było poprawić. Potem te fotki trza było obrobić, przyciąć, podpisać. A na koniec zostawiłam sobie porządki w komputerze - ile zdjęć wyleciało do kosza - głowa mała.
W każdym razie dobrnęłam do końca - koraliki poukładane, moje wytwory również. W kompie jakby bardziej pusto, a to co zostało posegregowane jak trza. Uff!!!
I żeby nie było, że tylko sprzątam, pokazuję jedną z moich nowych bransoletek. Nazwałam ją BRANSOLETĄ CZARNOWIDZA ;-)
Śliczna bransoletka:). Gratuluję ogarnięcia niepokornych koralików :D
OdpowiedzUsuń"Czarno to widzę" ;) Wychodzę z założenia, że czarne jest piękne, hehe :)
OdpowiedzUsuńTeż ostatnio zrobiłam porządki w komputerze. Och, ile zdjęć się pousuwało. Nie miałam pojęcia, że na dysku był taki śmietnik.