it's probably me

it's probably me

cytat miesiąca

Tyś nie samotny, za rogu załomem
Czeka na cię człowiek, także nie sam - z łomem.

/St. Jerzy Lec/

Odwiedzają mnie

6.3.11

Dzień kobiet w 6b

Sama jestem sobie winna.
Dałam się wrobić jak dziecko i zaproponowałam wydzierganie broszek dla dziewczyn z klasy syna. Namachałam się szydełkiem i oto są:

















Najzabawniejsze jest to, że tak strasznie marudziłam w trakcie robienia ich, że po co się w to pchałam, że po co zgłaszać się na ochotnika. Jednak naprawdę mam z tego ogromną satysfakcję, jestem zadowolona z siebie. Chyba muszę zawsze trochę pomarudzić, żeby zachować twarz, długo pracowałam na opinię wrednej wiedźmy i nie mogę tego tak głupio zmarnować ;-)




















7 komentarzy:

  1. Sporo ich! :) Wszystkie piękne!

    OdpowiedzUsuń
  2. Aśka, podziwiam!
    Nie pamiętam, żeby moje dziewczyny dostały w szkole takie piękne prezenty, nie mówiąc już o nas:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajny prezent :) W ubiegłym roku robiłam ze "swoimi" chłopakami zawieszko do telefonów ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękna różnorodność! A to się dziewczynom trafi super prezent.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Dzięki, dziewczyny!
    Agnieszko, nie dostawałyśmy broszek, ale "nasi" chłopcy potrafili zaskoczyć. Pamiętasz horoskopy pisane przez Marcina?

    OdpowiedzUsuń
  6. Podziwiam za cierpliwość!!!:-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Oj, mamuś - chyba jednak nie jest z ciebie taka jędza? Zapunktowałaś u syna! Trzeba się było trochę nagłowić nad wzorkami.

    OdpowiedzUsuń