Z nerwów drżę cała, albowiem zrobiłam pierwszy wisior na zamówienie i nie wiem cy zostanie zaakceptowany. Miał być czerwony i tylko delikatnie ozdobiony. I niby taki jest tylko, że wydaje mi się taki niedopracowany. Nic to, wysłałam zdjęcia - zobaczymy, co z tego wyjdzie.
29.1.12
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
jak dla mnie jest super!:)ślicznie wygląda ten drucik owinięty wokół kamyczka:)
OdpowiedzUsuńPiękny!! Elegancki i schludny!! Ja z chęcią bym taki nosiła! :))
OdpowiedzUsuń<3!
OdpowiedzUsuńJak mówia: najtrudniejszy pierwszy krok i zawsze musi nadejśc ten pierwszy raz! Jak na dziewicę to spisałaś się pięknie.
OdpowiedzUsuń