Wczoraj wieczorem szukałam w internecie wzorów na szydełkowe kołnierzyki i znalazłam taką stronkę:
Zapatrzyłam się, zakochałam. Kawał historii. Większość rycin budzi śmiech, ale trzeba przyznać, że jest w tym jakieś dziwne piękno, tajemnica jakaś.
Nie dałabym rady pokazać tu wszystkiego, za dużo tego jest. Będę więc wrzucać zdjęcia na raty. Na początek - co można mieć na głowie:
Czepki, kapelusze, toczki...
welonik
winorośl
elegancko
czepek koronkowy
czepek, ale z welonem ;-)
wstążka pod brodą
Miałybyście ochotę pokazać się w takim nakryciu głowy w szkole lub w pracy? Mogłoby być ciekawie ;-) Jedno jest pewne - ŻADNA kobieta nie miałaby takiego samego, a przecież o to chodzi ;-)))
Ja bym nie miała odwagi, nie do końca mi chodzi o to, by być jak najoryginalniej ubraną ;p
OdpowiedzUsuńAle są na pewno ciekawe :) No i Bruce Dickinson wspaniale pasuje do atmosfery Twojego bloga :)
Bruce Dickinson i stare koronki ;-)))
OdpowiedzUsuńOsobiście nie lubię nic nosić na głowie, nawet związane włosy mnie wnerwiają, ale przyznać trzeba że oldskule mają niesamowity urok:)Super stronka, pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń