Cieszę się bardzo, że mój czarny świrusek, już niby sprzedany, ale anulowany, znalazł nową właścicielkę. Spodobał się Ewie, która zrewanżowała mi się niesamowitą świąteczną niespodzianką.
W założeniu miały to być kolczyki z turkusowymi kostkami, ale znalazło się tam znacznie więcej ;-)
I jeszcze zbliżenie kolczyków - są cudne!
Ewuś, jeszcze raz serdecznie dziękuję.
I mam nadzieję, że świrus będzie się dobrze nosił ;-)
Super prezent wymiankowy!
OdpowiedzUsuńCieszę się że Ci się podobają :) Ja na paczkę czekam - bo do mnie na wieś to jak zwykle idzie i idzie....
OdpowiedzUsuńTo jeszcze ja - pożyczę sobie bezczelnie zdjęcie....bo ja chyba nie zrobię :)
OdpowiedzUsuńA pożyczaj sobie ;-)
OdpowiedzUsuń