Nietypowa propozycja na karnawałowe szaleństwo. Naszyjnik z czarnej lawy wulkanicznej i korala ozdobiony cegiełką onyksu przystrojoną koralowymi kulkami.
Nazwałam go tak, bo kojarzył mi się z wybuchem wulkanu, ale teraz myślę, że on taki diaboliczny raczej ;-)
Moja wylosowana w Collage Caffe myśl ze słoika:
"W miłości irytujące jest to, że jest ona zbrodnią wymagającą wspólnika."
"W miłości irytujące jest to, że jest ona zbrodnią wymagającą wspólnika."
/C. Baudelaire/
Tak mi jakoś pasuje, choć zrobiony był wcześniej. Ale mamy tu dwa różne sznury korali, w jednym dominuje czerń, w drugim czerwień. Zwieńczeniem jest czarny onyks w krwistoczerwonej koronie. Wybuch wulkanu, a może eksplozja namiętności?
Cudny... aż mi się oczęta zaświeciły, moje ulubione kolory:) Bardzo mi się podoba! Pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuńrzeczywiście - idealna ilustracja!!!
OdpowiedzUsuńi wcale mnie nie dziwią takie zbiegi okoliczności. bo myślę, że to wcale nie przypadek. ;)
Cudna kompoyzcja!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
pięknie splecione słowo z obrazem :)
OdpowiedzUsuń