Generalnie nie lubię Walentynek od kiedy stały się kolejnym sposobem na wyciąganie forsy od naiwnych. Ale zabawa w Art Piaskownicy nie ma w sobie nic z tej nadętej atmosfery, przeciwnie, jest pełna humoru i ciepła. Postanowiłam się więc pobawić ;-)
Tak wygląda oryginalne zdjęcie:
A tak mój "lifting":
Podoba mi się Twoja interpretacja :-)
OdpowiedzUsuń