Zabawy z lnianą nicią ciąg dalszy. Tym razem połączyłam dwa jej kolory w komplecie. Naszyjnik-obroża i bransoletka wyszywane dużymi nieregularnymi turkusami. Turkusy pełnią też rolę guzików.
Mam też zwariowany projekt, oczywiście z lnem w roli głównej, ale muszę poczekać na przypływ gotówki, a tu wrzesień, początek roku szkolnego i wszystko, co się z tym wiąże, niestety.
Mam też zwariowany projekt, oczywiście z lnem w roli głównej, ale muszę poczekać na przypływ gotówki, a tu wrzesień, początek roku szkolnego i wszystko, co się z tym wiąże, niestety.
Ale super!. Połączenie lnu z turkusami to świetny pomysł.
OdpowiedzUsuńFajny komplet, taki surowy, naturalny ale ciekawy. :)
OdpowiedzUsuńświetny...pomysł godny pogratulowania:)
OdpowiedzUsuńFantastyczny komplet! To połączenie jest świetne! Ogromnie mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńRewelacja!!! Uwielbiam takie klimaty :)
OdpowiedzUsuńJuż jestem ogromnie ciekawa tego kolejnego projektu...
Pozdrawiam
Uwielbiam turkusy w każdej sytuacji ;-) Cudeńko! i dziękuję za przesyłkę, wczoraj dotarła i sprawiła mi wielką radość!
OdpowiedzUsuńpięknie to wyszło, a len w biżuterii jest dla mnie po prostu magiczny:) ślicznie:)
OdpowiedzUsuńPiękne połączenie!
OdpowiedzUsuńteż ostatnio eksperymentuję ze sznurkiem, piękny komplet!
OdpowiedzUsuń