Łaził za mną efekt spękań z ciemniejszym kolorem na wierzchu. Ale nie byłam pewna efektów, więc zastosowałam go na małej powierzchni, reszta klasycznie: farba, serwetka, trzy warstwy lakieru. Plus zielone ciapki, żeby nie było tak ładnie i gładko, bo tego nie lubię.
Efekt mnie zadowala, choć wiem, że jeszcze duuużo muszę się nauczyć. Póki co jestem na takim etapie, że każda rzecz, którą zrobię wydaje mi się tą najlepszą.
baardzo mi się donica podoba:)
OdpowiedzUsuńSuper efekt. Doniczka bardzo efektowna.
OdpowiedzUsuńFajnie wyszło :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Najważniejsze, że Ty sama jesteś zadowolona. Doniczka niczego sobie,nie musisz się dołować.
OdpowiedzUsuń