Pierwsza w tym sezonie i kto wie czy nie ostatnia, bo ceny form akrylowych doprowadzają mnie do rozpaczy :-( Trochę przekorna, nie srebrna, nie złota, a fioletowa.
Popieram Ines :) Rób na balonach - mocno usztywnij i będą piknie...i taniej :) P.S. dzięki za słowa pocieszenia. Nie lubię marudzić ludziom ale dobrze wiedzieć że się na ochotnika zgłaszasz...dzięki za kopa :)
na balonach rób:)
OdpowiedzUsuńlaaadna :)
OdpowiedzUsuńMam właśnie taka na tapecie .. również we fioletach! A ceny rzeczywiście powalają na kolana.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękna w tym fiolecie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Super ;)
OdpowiedzUsuńAle będziesz miała super choinkę na święta. Już ją widzę oczami wyobraźni.
OdpowiedzUsuńPopieram Ines :) Rób na balonach - mocno usztywnij i będą piknie...i taniej :)
OdpowiedzUsuńP.S. dzięki za słowa pocieszenia. Nie lubię marudzić ludziom ale dobrze wiedzieć że się na ochotnika zgłaszasz...dzięki za kopa :)
piękna! rób koniecznie na balonach, bo chętnie będę podziwiać następne
OdpowiedzUsuń