Kto się zbliży na łokieć,
W krtań mu wsunę paznokieć!
A kto bliżej podskoczy,
Temu wydrapię oczy!
Jestem straszna i wściekła,
Rodem z samego piekła!
Mam duszę ponurą
I diabła mam pod skórą!
Brat mój - wąż, siostry - żmije!
Kogo dotknę - zabiję!
Zabitego w piec wkładam
I smażę go i zjadam!
/B. Leśmian: Baśń o rumaku zaklętym/
Czytałam te baśnie jako dziecko. Nie pamiętam ile miałam lat, ale biorąc pod uwagę, że nauczyłam się czytać mając pięć, raczej niezbyt dużo. I tak mi się ten tekst skojarzył a'propos wszelkich dyskusji o przemocy w filmach i wpływie, jaki to wywiera na dzieci. Słodziutki wierszyk, prawda? Inna sprawa, że podobno nie jestem zupełnie normalna, więc pewnie to wszystko przez Leśmiana właśnie
;-)))
...transilvanian werewolf...tralala....uwielbiam XIII Stoleti!!!
OdpowiedzUsuńzadziwiasz mnie, Kasiu coraz bardziej, nie wiedziałam, że ktoś ich jeszcze zna ;-)))
OdpowiedzUsuńWierszyk bomba :-) Nie wiedziałam, ze Leśmian taką taka baśń napisał. Ja jako dziecko czytałam jego tylko "Przygody Sindbada Żeglarza"
OdpowiedzUsuńZapisuję sobie wierszyk na dysku :-)