Powtarzam się. A to z dwóch powodów. Po pierwsze znalazł się statyw i zrobiłam lepsze (chyba;-) zdjęcia. Po drugie postanowiłam zgłosić moje ucho, które nazwałam dziś uchem dalekiego zasięgu, do wyzwania Pink&Blue.
Miałam chyba jakieś przeczucie, bo naszyjnik powstał dwa dni temu, a dziś zobaczyłam temat wyzwania. Dziwny zbieg okoliczności, zwłaszcza, że róż u mnie nie występuje zbyt często ;-)
Dziękujemy za zgłoszenie pracy do wyzwania Kreatywnego Kufra.
OdpowiedzUsuńWspaniały naszyjnik. Ciesze się z tak pięknego zbiegu okoliczności =)
OdpowiedzUsuńŚliczny naszyjnik :) Pozdrowionka
OdpowiedzUsuńPiękny!
OdpowiedzUsuńŚwietny naszyjnik! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWiedźma wie kiedy wejść ;)
OdpowiedzUsuńprzecudny naszyjnik :) zakochałam się w jego cudnych kolorkach :*
OdpowiedzUsuńhttp://decou-kacik.blogspot.com/
Nurrgulo, coś takiego zdarzyło się wiedźmie już trzeci raz ;-) Może rzeczywiście jestem czarownicą ;-)
OdpowiedzUsuń