Kiedyś, na bajkowe wyzwanie, zrobiłam kolczyki Królewna Śnieżka. Poszły już w świat, ale zamówiono u mnie takie same z wisiorkiem do kompletu. Oto Śnieżka bis:
A ponieważ łezki onyksu pakowane są po dwie, została mi jedna sierotka i trzeba było ją jakoś zagospodarować. I powstała bransoletka, niby podobna, ale jednak inna.
Ha, no i bardzo dobrze, że są pakowane (gdzie?) po dwie łezki, bo pięknie wykorzystałaś nadprogramowy kamyk! :) Moje ulubione połączenie kolorów. Mniam!
OdpowiedzUsuńFajny komplecik. A bransoletka ciekawie się prezentuje z tą łezką pośrodku :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Bransoletka warta grzechu!
OdpowiedzUsuńKomplecik piekny, ale bransoletka wyjątkowa!
OdpowiedzUsuń