Lato mamy jakieś szare, więc na przekór wszystkiemu stworzyłam słoneczny naszyjnik. Oczywiście z lnu, który tak szybko mi się nie znudzi i bursztynów. Zapinany też na bursztynowy guziczek. Całość wyszła bardzo delikatna, koronkowa nawet. Może przywoła słońce?
15.7.11
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Patrząc na niego odrazu widzę morzę, jasny piasek, muszelki, słyszę szum fal..... piękny! Wakacyjny nastrój mam teraz mimo, że za oknem deszcz...
OdpowiedzUsuńSliczne, delikatne i kobiece.
OdpowiedzUsuń