it's probably me

it's probably me

cytat miesiąca

Tyś nie samotny, za rogu załomem
Czeka na cię człowiek, także nie sam - z łomem.

/St. Jerzy Lec/

Odwiedzają mnie

16.9.10

Koty dla mamy

Koniecznie chciałam,żeby moja mama dostała na urodziny coś zrobionego przeze mnie. A że kolczyków nie nosi, a innej biżuterii też niewiele, to padło na serwetnik. Wymyśliłam sobie wzór z kotami, bo mama lubi te zwierzęta. No i kicha - po raz pierwszy spróbowałam ze spękaniami i po wyschnięciu okazało się, że farba odłazi. Czy można to jeszcze jakoś uratować?!


















































6 komentarzy:

  1. Koty wyszły rewelacyjnie! Bardzo mi się podobają!

    OdpowiedzUsuń
  2. to Ty widzę wszechstronnie uzdolniona! nawet decu robisz śliczne. myślę, że twoja mama będzie zadowolona.

    OdpowiedzUsuń
  3. Szkoda, ze odłazi, bo chustecznik jest piękny. Też lubie koty :)
    A gdyby to maznąć po wierzchu jakimś werniksem?
    Wyglada dobrze i tak jak jest. Jeśli farba nie ma zapędów odpadać, to jest OK.

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczny ten chustecznik mimo drobnych usterek,a właściwie zgadzam się, że te odpryski dodają mu uroku...może by spróbować przetrzeć je lekko papierem ściernym i jeszcze raz polakierować.
    Ale tak właściwie to ja niewiele się znam na decu...
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Dzięki za miłe słowa.
    Prezent jednak wręczyłam, bo nie miałam czasu na poprawki. Mama wpadła w zachwyt, ale mamy już tak mają, że wszystko, co zrobią ich dzieci im się podoba, wiem coś o tym;-)

    OdpowiedzUsuń