it's probably me

it's probably me

cytat miesiąca

Tyś nie samotny, za rogu załomem
Czeka na cię człowiek, także nie sam - z łomem.

/St. Jerzy Lec/

Odwiedzają mnie

5.11.10

Timur Gordeev


Chciałam na początek napisać o nim parę zdań, ale nie znalazłam. Tzn. owszem, jest w rosyjskiej wikipedii, tyle, że moja znajomość języka już nie ta, więc dałam sobie spokój z tłumaczeniem.
Wyszukał go, zupełnie przypadkowo, mój mąż. Wczoraj wieczorem coś nas naszło na wokalistów rosyjskich. No i proszę - taka perełka.

Ta pieśń urzekła mojego męża:

A ta rozłożyła mnie na łopatki. Jak przyszło do refrenu,  wyrwało mi się: śpiewaj dla mnie!!! 


Cóż, muzyka zawsze tak na mnie działała, nic innego nie potrafi mnie doprowadzić do orgazmu duchowego ;-) Ani wiersz, ani film, czy obraz. Eh...

A o wokalistach rosyjskich jeszcze będę pisać, bo to prawdziwa kopalnia diamentów, a my, zapatrzeni w Amerykanki trzęsące tyłeczkami, nic o niej nie wiemy...

4 komentarze:

  1. hmm.. duchowy orgazm.. ciekawe;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Może i ciekawe, ale na pewno baaardzo miłe ;-)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Dla mnie nieważne czy Amerykanin czy Rosjanin ..... od dawna słucham Wysockiego, Okudżawy .... a muzyka z filmu ,,Lecą żurawie,, (końcowa scena) wywołuje u mnie szloch .......... prawdziwa sztuka to .... po prostu SZTUKA!
    Cieszę się, że nie jestem w takim myśleniu odosobniona:)
    Prawdziwa sztuka potrafi wywołać dreszcze, wzruszenie, radość ....... no i duchowy orgazm:)
    Pozdrawiam ... Danka

    OdpowiedzUsuń
  4. Witam, Danusiu, w moich skromnych progach!

    OdpowiedzUsuń